środa, 31 sierpnia 2011

Muzyczne podsumowanie wakacji



Jest lipiec, jest Jarocin



Namiot złożony, czas na śniadanko



a potem to już tylko muuuzyka....




..i sport :) charytatywny mecz dla Stopy, wygrała Armia a sędziował Grabaż :)


a prosto z lotniska po naszych 'słonecznych' wakacjach w Birmingham popędziliśmy na Luxtorpedę :) była MOC!




po Luxach szybciutko na Pimps of Fun


a po lipcu następuje.......


WOODSTOCK :)

i znowu Luxtorpeda


'nasz własny Lica' :P

a tu już z prawdziwym Litzą


i Glacą (na moment zostałam praktykantką stażystki Aleksandry i zostałam wpuszczona tam gdzie gwiazdy :P )

Mis 'uwaga bo pozuje do zdjęcia' i Mała Ewka :)


no i nie mogło się obyć bez przygód. Piotr Vincit i jego kostka przedstawiają:


Piotr pojechał do szpitala skąd musieliśmy go odebrać. Czekamy...


Ostatecznie oddali nam Vincita i chłopaki dzielnie przetransportowali go do obozowiska :)

wszystko dobre co się dobrze kończy :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz