środa, 20 lipca 2011

Birmingham d2

Marshall od rana pilnie uczestniczy w wykładach i warsztatach, a Miś sobie krąży pomiędzy centrum konferencyjnym (oczywiście dlatego, że jest tu darmowy internet) a hotelem :-)

Pogoda dziś niezbyt zachęca do zwiedzania, ale podobno w lipcu jest tak zawsze :-)


1 komentarz:

  1. Wyrzuccie z glow wszelkie wspomnienia o sloncu i lecie w ogole. Ladna pogoda nie istnieje na wyspach.

    Tak jest duzo latwiej....

    OdpowiedzUsuń